Witam w Nowym Roku!
Nie wiem jak Wy, ale ja jestem trochę przerażona... Mam takie jakieś przeczucie, że ten rok będzie bardzo ciężki. Mam nadzieje, że to się nie spełni! No nic... nie ma co się dołować na samym początku!
Skoro mowa o Nowym Roku to czy spisaliście już swoje postanowienia noworoczne? Ja w tym roku nie mam jakiegoś większego celu jak w tamtym roku (zdanie prawka). Owszem był, ale się zmył wraz ze stopami procentowymi.
Mimo wszystko postawiłam sobie kilka mniejszych celów:
- Rozbudować blog i moje socjal media,
- Zaadoptować małego pieska (najlepiej szczeniaczka).
- Kupić więcej roślinek.
- Więcej poeksperymentować z makijażami i charakteryzacjami.
Jak widzicie nie są to wygórowane postanowienia i zdecydowanie nie typowo noworoczne xD Myślę, że ich realizacja nie sprawi mi problemów!
Dobra koniec smęcenia nad Nowym Rokiem, czas przejść do tematu postu!
Chciałabym Wam pokazać paletkę, która urzekła mnie swoją delikatnością. Jest idealna do stworzenia pięknych dziennych makijaży, ale również mocniejszy aczkolwiek nie wieczorowych. Ogólnie takich paletek mam kilka, ale bardzo chciałam sprawdzić firmę PAESE, bo jeszcze nie miałam z nią styczności.
Jak widzicie kolorki są delikatne, idealne do makijażów dziennych, mają dobrą pigmentację, choć nie za mocną. Tak jak pisałam wcześniej nie stworzycie nią makijażu wieczorowego, ale przecież nie wszystkie kobiety wybierają taki makijaż na większe wyjścia. Zrobicie tą paletką mocniejszy makijaż.
Jeśli o jakość cieni to muszę przyznać, że jest bardzo dobra! Bardzo dobrze się z nimi pracuje, nie osypują się, nie wchodzą w załamania i nie rolują się. Cena takiej paletki na drogeriach internetowych to ok. 30 zł.
Ja ją zdecydowanie polecam, bo jakość i cena jest naprawdę rewelacyjna!
A jak Wam się spodobała paletka?