Hejka!
No i w końcu mamy wiosnę! Nie tylko astronomiczną, kalendarzową, ale także w pogodzie czuć już ją. Ja się mega cieszę mimo tego, że wraz z wiosną przyszła alergia xD
Ostatnio zapytałam się Was czy w następnym poście pokazać Wam zamówienie z Aliexpress czy Avonu i zdecydowaliście, że chcecie zobaczyć kosmetyki!
A więc zaczynajmy!
Hejka!
Ahhhh wiosnę czuć w powietrzu.... nie ważne czy świeci słońce czy pada deszcz... Ważne jest to, że dzień jest coraz dłuższy, a na dworze jest coraz cieplej.
Nie tylko czuć wiosnę w powietrzu, ale też widać u mnie w mieszkaniu. Mam okna zachodnie, które uwielbiam, bo nic mnie tak ostatnio nie cieszy jak zachodzące słońce!
Hejka!
Po ostatnim poście wracam do Was już z normalnymi treściami. Po prostu ostatnio musiałam napisać to, co mnie gnębiło! Zresztą pewnie wszystkich Nas gnębi...
Dobra koniec smutnych treści czas przejść do tematu postu czyli jak przerobić stare pufy tak by dalej cieszyły oko!
Ja jestem takim typem człowieka, któremu szkoda coś wyrzucić. Jeżeli coś jest jeszcze sprawne lub można jeszcze coś z tym zrobić to zostawiam!
Tak było w przypadku puf lub jak kto woli podnóżków. Stan techniczny bez zarzutu, ale niestety już były tak brudne, że nie mogłam już ich doprać.
Witam Cię Marcu!
Jeszcze ponad tydzień temu przywitalibyśmy Cię całkiem inaczej. Z uśmiechem na twarzy, bo jesteś zwiastunem wiosny. Symbolem, że wszystko budzi się do życia....
Tym czasem za Naszą wschodnią granicą... Marcu zabierasz życie. Nie jest to Twoja wina. Jest to wina jednego człowieka, który na kartach historii stanie na równi z Hitlerem i Stalinem.
Ciężko teraz pisać... wydaje się, że cokolwiek dodajemy jest niestosowne... W Ukrainie giną ludzie... giną dzieci... giną zwierzęta... a My? Dodajemy recenzje kosmetyków, filmów, książek czy innych na tą chwilę pierdół.
