#159 Jak odnowić stare pufy - DIY
Hejka!
Po ostatnim poście wracam do Was już z normalnymi treściami. Po prostu ostatnio musiałam napisać to, co mnie gnębiło! Zresztą pewnie wszystkich Nas gnębi...
Dobra koniec smutnych treści czas przejść do tematu postu czyli jak przerobić stare pufy tak by dalej cieszyły oko!
Ja jestem takim typem człowieka, któremu szkoda coś wyrzucić. Jeżeli coś jest jeszcze sprawne lub można jeszcze coś z tym zrobić to zostawiam!
Tak było w przypadku puf lub jak kto woli podnóżków. Stan techniczny bez zarzutu, ale niestety już były tak brudne, że nie mogłam już ich doprać.
Owszem myślałam nad profesjonalną usługą prania tapicerki, ale to kosztuje, a ja nie lubię wydawać nie potrzebnie pieniędzy xD. Wpadłam za to na pomysł, że obicia puf na nowo! Kupię u siebie w pracy jakiś tani materiał. Niestety nic fajnego nie było, aż do czasu kiedy zmienili u Nas na dziale dekoracji całą prezentacje zasłon, materiałów i firanek. Mogliśmy wziąć te stare materiały, które służyły za wzorniki. W ten sposób wybrałam sobie trzy podobne kolory materiału.
Obicie puf nie było naprawdę trudne! Po pierwsze potrzebny nam materiał, taker i zszywki, śrubokręt i jakieś kombinerki. No i jakaś brudna pufa xD
Pierwszym krokiem jaki poczyniłam to odkręciłam górną część pufy. Postanowiłam, że nie będę odpruwać tego brudnego materiału tylko obije go nowym. Zaoszczędziło mi to trochę pracy. Następnym krokiem było ułożenie na materiale tej górnej części tak aby było mniej więcej równo.
Następnym krokiem jest założenie materiału i zszycie je takerem. Nie powiem... ręce bolały, a przy drugiej pufie miałam dość. Mimo wszystko zawzięłam się i dokończyłam to co chciałam zrobić od dawna!
Tak wygląda pufa od spodu, oczywiście wszystko jeszcze ładnie wyrównałam i dodałam jeszcze zszywek, Trochę musiałam nagłowić się jak zrobi rogi by ładnie wyglądały. Ostatecznie nawet mi wyszło!
Chyba nie muszę dodawać, że wyszło bardzo dobrze, a pufa prezentuje się znacznie lepiej. Nawet nie wiecie ile to mi przyniosło satysfakcji! Siedziałam cały wieczór i mówiłam do starego: jak mi to zajebiście wyszło!
A jak Wam się podoba?
Koszt przeróbki wyniósł mnie....... zero złoty!
Materiał - wzorniki z pracy, które dostałam za darmo.
Taker z zszywkami - pożyczony z pracy Pawła.
I super odnowione :)
OdpowiedzUsuńI jak nowe! :) świetny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńZ tymi Avonem to już sporo osób mnie namawiało. Ja byłam kiedyś w Avonie to było lata temu.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię kulki pod pachę z tej firmy (nawet wczoraj kupiłam dwie) więc nie opłacałoby mi się samej zamawiać.
Jest efekt WOW! Faktycznie wcześniej te pufy wyglądały tragicznie i nie dziwię się, że odnowienie przyniosło Ci satysfakcję :D Bardzo cenię za takie podejście, czyli spróbuj naprawić/odnowić/przerobić, zamiast wystawiać na śmietnik, sama staram się tak załatwiać sprawę <3
OdpowiedzUsuńSuper! Widac duza roznice, no i nie trzeba kupowac nowych puf! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNice result! Thanks for sharing.
OdpowiedzUsuńI invite you to visit my last post. Have a good week-end!
Super efekt ❤
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na odnowienie puf😊
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńNo i super wyglądają te pufy! Fajny pomysł, super sposób na szybkie diy wśród domowych mebli!
Bardzo inspirujący wpis! :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
wyszło ślicznie! Ale to mega wygląda!
OdpowiedzUsuńTeż próbowałam obić fotel u tapicerki, powiedziała więcej niż za nowy. Więc go wywaliłam.. Ale też mam pufe i myślałam czy by właśnie jej nie obić :D Ale nie mam takera. Muszę się o niego postarać i fajnie bym sobie odnowiła pufke.
OdpowiedzUsuńJeśli mogę, zapraszam również do mnie ;)
Blog
Instagram
Efekt robi wrażenie, jest świetny! :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że pomysł jest naprawdę świetny :D Gdybym miała w domu pufy to chętnie bym z niego skorzystała :D Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń