#135 Żywiec- spacer po Parku Zamkowym

 Siemka!

Z czym Wam się kojarzy słowo: Żywiec? Może z wodą mineralną, a może z piwkiem? Muszę się przyznać, że też mi się z tym kojarzyło, ale do czasu... Bardzo często byłam gdzieś w okolicach  Żywca, ale nigdy jakoś do tego miasta nie zawitałam! Dlaczego? Też sobie zadaję to pytanie!



Cóż mogę powiedzieć o tym mieście? Na pewno to, że zwiedziliśmy je od zaplecza xD! Ze względu na stłuczkę w okolicy jednego ronda, kochane Google Maps pokierowało Nas takimi uliczkami, że ja gdybym była mieszkanką postawiłabym na to, że nawigacja źle pokierowała XD!

Celu zwiedzania nie mieliśmy bliżej określonego. Dopiero jak w jechaliśmy do Żywca stwierdziliśmy, że odwiedzimy Park Zamkowy i muszę przyznać, że to był strzał w dziesiątkę! Piękny, ogromny park zapewnił Nam kilku godzinny spaceru.


 Czym się charakteryzuje ten park? W sumie to niczym, park jak każdy inny: liczne alejki, jakiś strumyk , dużo kaczek i łabędzi, wszędzie drzewa i krzaki. Jednak jak poczytacie historię tego miejsca to inaczej spojrzycie na to miejsce! Ja jednak nie jestem najlepszym ekspertem historycznym więc odeślę Was na zywiecinfo.pl   :) 




Dobra trochę przesadziłam, że park nie różni się niczym innym od innych parków! To nie prawda! Jeszcze w żadnym takim miejscu nie widziałam pasącej się krowy na środku polany. Serio... idziecie sobie i słyszycie "muuuu", a potem widzicie sympatyczną mućkę!

Mućka poniekąd zwiastowała Nam znajdujące się na terenie parku Mini Zoo, które z chęcią zwiedziliśmy. Wejście jest całkowicie darmowe co było dla Nas zaskoczeniem. Co w dzisiejszych czasach jest darmowe, a już zwłaszcza takie coś jak Mini Zoo!  Co więcej, gdy córeczka moich znajomych chciała przejechać się na kucyku to też było to darmowe! Aż nie do uwierzenia!


Stajnia Miejska Mini Zoo w Żywcu to świetne miejsce na rodzinne popołudnie. Znajdziemy w niej zwykłą kurę czy kozę, ale też bardziej "egzotyczne" zwierzęta jak lamę, żółwie czy nutrie. Jak stajnia to i konie, a w niej kilka koni podarowanych przez Prezydenta Komorowskiego i jego żonę Anne.  Ja zawsze zastanawiałam się co może być tak przyciągającego w tych zwierzętach, a teraz już wiem. Gdy patrzyłam w ich duże, brązowe oczy, na ich stoicki spokój lub ciekawość to czułam się tak wspaniale, tak zrelaksowana, że ciężko mi było opuszczać te miejsce! Tęsknie za nimi:( 







Podsumowując zwiedzanie parku to czuję duży niedosyt! Było kilka miejsc, które nie odwiedziliśmy takich jak Chiński Domek, Park Miniatur i Muzeum w Zamku. Mam wielkie pragnienie wrócić tam i odkryć co jeszcze nie odkryte:)

Po zwiedzaniu udaliśmy się na rynek, a potem coś zjeść i Nasz wybór padł na Karczmę Żywiecką, którą mijaliśmy po drodze jak szliśmy do parku! Powiem tak: jedzenie BOMBOWE! Bardzo polecam krem z borowików! Bardzo tęsknie za nim, był tak pyszny! Ceny też bardzo przystępne, a porcje solidne! 



Krem z borowików - PYYYYYYYCHA!

Żeberka w kapuście


Starter


Pieczeń wieprzowa z kluskami - mięsko rozpływało się w ustach

Wystrój karczmy nie jest zaskakujący: masywne stoliki z ławkami, góralsko-podobne elementy i ogólnie wszystko co może się kojarzyć ze słowem "karczma". Duży plus za ilość miejsca, my byliśmy w porze obiadowej (w tygodniu) to spokojnie mogliśmy znaleźć miejsce! 


Podsumowując:

Jeśli ktoś jeszcze nie był w Żywcu powinien koniecznie odwiedzić to urokliwe miasto. Ja gdy będę miałam okazję być w okolicy to z chęcią przespaceruję się jeszcze raz po Parku Zamkowym. 

Byliście kiedyś Żywcu?

Do następnego!

24 komentarze:

  1. Może będę oryginalny, ale mnie Żywiec kojarzy się z kiełbasą. W Żywcu nie byłem. W moim mieście także jest mini ZOO, ale ja czekam aż otworzą Orientarium. Wtedy będzie zabawa. Pozdrawiam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłam kilka lat temu i chętnie bym wróciła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak tam fajnie :) Jedzonko apetyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Byłem a nawet pomieszkiwałem w Żywcu, urocze miasteczko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super fotorelacja! W tym roku miałam jechać do Żywca, ale wycieczka nie doszła do skutku :/
    Chętnie wybiorę się tam może w przyszłym roku :D Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. W Żywcu nie byłam, ale myślę że jeśli będę to ten park będzie punktem do odwiedzenia :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne zdjęcia, bardzo fajne są takie wypady :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super miejsce ;) Sama bym tak pojechała :D

    https://xgabisxworlds.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. W Żywcu jszcze nigdy nie byłą. Ale mi smaka narobilaś tymi zdjęciami jedzonka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam takie wypady, dziękuję za odwiedziny mojego bloga i przesyłam moc buziaków :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak cudnie, z chęcią bym odwiedziła takie miejsce
    Pozdrawiam Kolorowo i zapraszam do konkursu u mnie na stronie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pięknie tam:) Mi Żywiec kojarzy się z piwem:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo fajne miejsce :D Kiedyś tam pojadę

    OdpowiedzUsuń
  14. Byłam kiedyś na wycieczce w browarze Żywiec :D ciekawe to było doświadczenie :)
    Fajna relacja z Waszej wycieczki a jedzenie wygląda smakowicie

    OdpowiedzUsuń
  15. Faktycznie warte odwiedzenia miejsce! Nam do Żywca jednak trochę daleko. Raczej w czasie wyjazdów kierujemy się w stronę morza :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeszcze nigdy nie byłam w Żywcu, ale uwielbiam takie miejsca :) super zdjęcia, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. super zdjęcia no i te zwierzątko słodkie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Witam serdecznie ♡
    Super wycieczka! Jeszcze nigdy nie byłam w żywcu ale teraz wiem, że koniecznie musze się tam wybrać! Sporo atrakcji do zwiedzenia, zobaczenia i skosztowania. (To jedzonko... mmm pycha!)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  19. W Żywcu nigdy nie byłam, lecz wiem, że jest to tylko kwestia czasu. Bardzo lubię takie naturalne miejsca, więc myślę, że mogłabym tam miło spędzić czas :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ostatni raz bylam w Zywcu w szkole sredniej na trzydniowym wypadzie. Pamietam ze zwiedzilismy zamek i browar, a na drugi dzien poszlismy na jakas gore z pomnikiem :) Bede musiala tam wrocic bo widze ze jeszcze sporo rzeczy mnie ominelo. Piekne te zwierzaki, urocze. Coraz wiecej powstaje takich mini zoo. Zdjecia jedzonka pobudzilo moje kubki smakowe. Uwielbiam takie stare drewniane karczmy :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 MADZIOSZEK , Blogger