#60 Podsumowanie Maja

Hejka!

No i mamy już czerwiec!
W ostatnim poście pisałam Wam, że czuję się jakbym nagle obudziła się ze złego snu. Jeszcze dwa miesiące temu mieliśmy ograniczone życie.
Liczne obostrzenia, wiadomości o pandemii, nakaz zasłaniania ust i nosa oraz wiele innych sytuacji, które zostały wymuszone przez COVID-19.
Teraz gdy wszystko wraca do "normalności" to te zakazy i nakazy wydają się bardzo odległe. Przynajmniej ja tak mam.
A jakie jest Wasze podejście do tego?

Dobra koniec o koronie czas na podsumowanie miesiąca.

Maj zdecydowanie był aktywnym miesiącem.
Zabrałam się w końcu za generalne porządki w kuchni i jak dobrze pójdzie w czerwcu w końcu ją pomalujemy. 
W maju w końcu zaczęłam żyć czyli wychodzić z domu. Wiecie co to była za radość kiedy poszłam do biedronki i zrobiłam zakupy, kiedy poszłam na spacer czy zjadłam hot doga z Orlena?
Każda ta chwila bardzo cieszyła nawet jeśli byłam w maseczce.





Jeśli chodzi o blog to w maju przeszłam sama siebie!:)  Statystyki zresztą też fajnie poszybowały w górę, a to z powodowało motywacje u mnie.

Tym razem pochwalę statystykami!:)

W maju napisałam, aż 12 postów. Najczęściej wyświetlanym wpisem (120 wyświetleń) był " Zrobiona na szaro czyli płaszczyk z Sinsay" 
Najwięcej komentarzy (21 komentarzy) zostawiliście pod wpisem "Urodzinowa Stylizacja"

Ogólnie liczba wyświetleń na blogu w maju to 3731 co jak dotychczas największy wynik od czasu kiedy w ogóle zaczęłam blogować. Ogólna liczba wyświetleń na blogu to 40 076.

Liczba obserwujących to 99 osób

Wiecie to są małe liczby w porównaniu np. do liczb na moim Instagramie lub do większych blogów, ale mnie one cieszą.

Do Następnego Kochani!:)

17 komentarzy:

  1. Oj tak, cudownie było wyjść z domu i wrócić do żywych :) Piękne statystyki, gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ale nadal trzeba zachować ostrożność :)

      Usuń
  2. Ty na instagramie to wymiatasz:D kiedy ja tyle będę mieć:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja już trochę sobie odpuściłam tego koronawirusa i mniej się tym przejmuje, trzeba jakoś normalnie żyć. :)
    Świetne statystki. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluje statystyk. Niby to tylko głupie cyferki ale jednak cieszą :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Super statystyki!!! Na blogerze ciężko zdobyć obserwatorów, więc ponad 90 to serio dobry wynik. Muszę wpaść na Twojego insta zobaczyć jak tam sobie radzisz :P U mnie końcowka maja też była aktywniejsza

    Pozdrawiam :)
    zpolskidopolski.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Super statystyki strony :D Trzymam kciuki, aby również utrzymały się w sierpniu,
    a może były jeszcze większe :D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Super, nic tylko się cieszyć :) Przynajmniej widzisz, że Twoja praca nie idzie na marne. Ja też cieszę się, że pomalutku wszystko wygląda normalniej. Chociaż jak byłam dziś w bibliotece i zobaczyłam pozaklejane półki, biurko bibliotekarki na środku z szybką to stwierdziłam, że wygląda jak by tu kogoś koronawirus zabił ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sukces, aby zwiększyć liczbę wykresów wizyty, przyjacielu. Pilnie podchodź do blogów, aby wykresy rosły. Pozdrowienia z Indonezji.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie najbardziej cieszy, że w końcu mogłam się udać do biblioteki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Maj o wiele lepiej wspominam niż kwiecień, który był masakryczny szczególnie gdy był zakaz wychodzenia z domu na spacery.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja to zawsze mówię, że maj jest miesiącem motywacji, a czerwiec działania :D także widzę, że u Ciebie wszystko było na dobrej drodze! A korona niech idzie i nie wraca! Miłego czerwca życzę!

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajnie, że już wszystko wraca do normalności :) Gratuluję wysokich statystyk :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo dobre statystyki :) Tylko tak dalej :) Bardzo ładne zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja bardzo sie ucieszyłam, ze można na chodzić bez maseczek na otwartej przestrzeni. Uwielbiam jeżdzić na rowerze , a w maseczce nie było wygodnie. Gratuluje wyników i życze jeszcze lepszych.

    OdpowiedzUsuń
  15. mam bardzo podobne odczucia :) teraz każdy spacer tak bardzo mnie cieszy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj tak ,takie drobne rzeczy jak spacer i mi teraz sprawiają dużo radości 🙂
    Gratuluję statystyk: naprawdę imponujące 🙂
    Nic dziwnego że cieszą 🙂
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 MADZIOSZEK , Blogger